7 lipca 2024

Celebracja Eucharystyczna w ramach przygotowań do Kongresu Generalnego ZAK
Kościół San Salvatore in Onda, Rzym, 3 lipca 2024 r.

 

Temat: „Rozpal w naszych sercach zobowiązanie do bycia niestrudzonymi misjonarzami, uczniami Jezusa Chrystusa” (Z modlitwy na IV Kongres Generalny)

 

Drodzy Bracia i Siostry z Rodziny Pallotyńskiej,

Temat naszej dzisiejszej refleksji zaczerpnęliśmy z modlitwy na IV Kongres Generalny: „Rozpal w naszych sercach zobowiązanie do bycia niestrudzonymi misjonarzami, uczniami Jezusa Chrystusa”. Temat ten jest bardzo aktualny dzisiaj, gdy obchodzimy święto św. Tomasza, Apostoła Indii. Był on rzeczywiście niestrudzonym misyjnym uczniem Jezusa, który wyraził swoje całkowite oddanie Zmartwychwstałemu Panu poprzez wyznanie „Pan mój i Bóg mój”. Święty Tomasz Apostoł, znany również jako Didymos, co oznacza „bliźniak”, był jednym z Dwunastu Apostołów Jezusa, który jest najbardziej znany z tego, że wątpił w zmartwychwstanie i domagał się dotknięcia ran, zanim został przekonany (J 20:24-29). Od tej historii pochodzi termin „wątpiący Tomasz”. Po ujrzeniu Jezusa żywego Tomasz wyznał wiarę w Niego, wykrzykując „Pan mój i Bóg mój!”, przedstawiając jedną z pierwszych jasnych deklaracji boskości Chrystusa.

Południowe Indie prowadziły handel morski z Zachodem od czasów starożytnych. Egipski i rzymski handel z Indiami kwitł w pierwszym wieku. Między Rzymem a południowymi Indiami istniał bogaty handel przyprawami, perłami, diamentami i jedwabiem.

Według tradycji św. Tomasz wylądował w Kodungallur w stanie Kerala w Indiach w 52 r. n.e. Uważa się, że św. Tomasz założył „siedem i pół kościołów”. Oto początek Kościoła Katolickiego Syro Malabar w Indiach. Sam wywodzę się z tego Kościoła, zgodnie z syryjską tradycją liturgiczną. Tradycja głosi, że św. Tomasz poniósł śmierć męczeńską podczas modlitwy na „Wielkim Wzgórzu” w pobliżu Madrasu i został pochowany w Mylapore na wschodnim wybrzeżu Indii. Ostatecznie szczątki św. Tomasza zostały przetransportowane do Ortony we Włoszech, gdzie spoczywają do dziś. W ten sposób tak zwany „wątpiący Tomasz” zginął jako męczennik za swoją wiarę. Stał się posłańcem Ewangelii do Indii, misjonarzem, który przelał własną krew za Mistrza, którego spotkał tego dnia. Jego naleganie na dotknięcie Świętych Ran dało uczniowi Janowi kolejną okazję do wyjaśnienia nam wszystkim implikacji cielesnego zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Odpowiedź Tomasza w jego pięknym spotkaniu ze Zmartwychwstałym Panem: „Pan mój i Bóg mój” ukazuje serce modlitwy. Mówi również o istocie wiary. Jego proklamacja jest wezwaniem do adoracji i żywej komunii z Bogiem. Tomasz nie był wątpiącym, ale był wierzącym.

Papież św. Grzegorz Wielki, który zajmował Katedrę Piotrową w latach 590-604, wygłosił wspaniałą homilię na temat spotkania Tomasza ze Zmartwychwstałym Panem. Pytał w niej: „Do jakiego wniosku, drodzy bracia, dochodzicie? Czy to nie przypadek, że ten wybrany uczeń zaginął? Albo że po powrocie usłyszał, usłyszawszy zwątpił, zwątpiwszy dotknął, a dotknąwszy uwierzył? Miłosierdzie Boże zadziałało cudownie, bo kiedy ten wątpiący uczeń dotknął zranionego ciała swego Mistrza, uleczył ranę naszej niewiary. Tak więc ten wątpiący uczeń, który rzeczywiście dotknął, stał się świadkiem rzeczywistości zmartwychwstania”.

W ten sposób św. Tomasz uczy nas, jak stać się niestrudzonym misyjnym uczniem Jezusa. Fundamentem misyjnego uczniostwa jest chrzest. Jak mówi papież Franciszek: „Każdy chrześcijanin jest misjonarzem w takim stopniu, w jakim spotkał się z miłością Boga w Chrystusie Jezusie: nie mówimy już, że jesteśmy „uczniami” i „misjonarzami”, ale że zawsze jesteśmy „uczniami-misjonarzami”” (Radość Ewangelii, nr 120). Historia Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, podobnie jak wielu innych Zgromadzeń, pokazuje, że to misyjne przedsięwzięcie jednego lub dwóch misjonarzy doprowadziło do rozwoju naszego charyzmatu w całym kraju, a nawet kontynencie. Tylko jeden misjonarz udał się do Kamerunu i Polski, a dziś mamy duże wspólnoty pallotyńskie w tych krajach. Dwóch niemieckich misjonarzy przybyło do Indii w 1951 r. i dziś pallotyni są silnie obecni w tym kraju. Głoszona jest tam Ewangelia i posługuje się milionom ludzi. Jest to również historia całego Kościoła. Kiedy Zjednoczenie Apostolstwa Katolickiego składa się z takich misjonarzy, uczniów Jezusa, którzy „są zdecydowani pozostać zjednoczeni z ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusem, zawsze obecnym pośród nich” (por. Statut Generalny, nr 19), będzie ono prawdziwie duchową, apostolską siłą w Kościele.

Jako członkowie Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego wszyscy jesteśmy powołani do bycia misyjnymi uczniami Jezusa. Stajemy się misjonarzami w takim stopniu, w jakim doświadczyliśmy miłości Boga w Jezusie Chrystusie. Kiedy już dotkniemy ran Zmartwychwstałego Pana, wychodzimy jako misjonarze, jak św. Tomasz Apostoł, aby świadczyć o mocy Zmartwychwstania i stać się uzdrowicielami złamanej ludzkości.

Kończę modlitwą św. Wincentego Pallottiego: „Jezu mój, kto Ciebie nie miłuje, żyć nie może. Niech cała miłość wieczności, a jeśli to możliwe, cała miłość nieskończonych wieczności, będzie moją, w każdej chwili przez całą wieczność. Dla nieskończonych wieczności, bądź moją w każdej chwili przez całą wieczność. Nie jestem niczym innym, jak tylko płomieniami miłości. Męka mojego Jezusa i boleści Maryi niech będą moją księgą całej wieczności, ogniem i płomieniami” (OOCC X 226-227). Amen.

 

Jacob Nampudakam SAC
Przewodniczący ZAK

 


👉 IV Kongres Generalny ZAK